czwartek, 18 lipca 2013

12 lipca: przygotowania (post opozniony przez brak netu)/ 12 July: preparations (we are late with the post due to temporary lack of internet connection in the region)



12 lipca
Maciek przyjechal o 9 rano opoznionym samolotem z Tana. Jego podroz trwala dwa i pol dnia, wymagala 4 samolotow. Dominika juz byla na miejscu, od 28 czerwca przemierzalaWyspe wraz ze swoja mama i Gosia. Oto nasza trasa:
 

Jak tylko Maciek troche wypoczal, ruszyla praca. Pojechalismy najpierw zakupic potrzebne materialy: skoroszyty, dlugopisy, papier do xero...

...a potem do nocy trwaly przygotowania zajec, drukowanie i tlumaczenie angielskiego slownictwa do jezyka francuskiego. Mieszkamy w salezjanskiej placowce, gdzie ksieza na szczescie udostepnili nam swoj sprzet komputerowy i kopiujacy. Oto jak wyglada nasza headquater: pokoik Harrego Pottera czyli 3x3m pod schodami, ktory pomiescil wielka kopiarke, komputer, drukarke, 15 tonerow, 50 ryz papieru, 3 stoly, 3 krzesla, Gosie, Dominike, Macka i ... okolo 500 komarow! I pomyslec, ze jeszcze 15 lat temu byla w tym pomieszczeniu kaplica.  


 Zmeczeni bardzo, idziemy spac:)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz